Zespół Szkół Weterynaryjnych
i Ogólnokształcących Nr 7 w Łomży

PIELGRZYMKA MATURZYSTÓW NA JASNĄ GÓRĘ

Od rana 18 października 2019 r. na Jasnej Górze gromadzili się łomżyńscy maturzyści, by zawierzyć Matce Bożej egzaminy maturalne i swoją przyszłość. Razem z młodymi modlił się ordynariusz diecezji łomżyńskiej Bp Janusz Stepnowski. Uczniowie wraz z opiekunami ks. Grzegorzem Kosiorkiem, panią Katarzyną Chojnowską, panią Joanną Podsiadło i panią Anetą Trzeciak-Kowalczyk uczestniczyli w Eucharystii, nabożeństwie Drogi Krzyżowej i rozważaniach, dotyczących wyboru modelu życia - „być czy mieć ?”. Pielgrzymkę zakończył Apel Jasnogórski, który był dziękczynieniem za spotkanie i prośbą, by Maryja tak, jak towarzyszyła Kościołowi i Synowi, towarzyszyła również ludziom młodym w ich ziemskiej egzystencji.

Tyle razy przybywaliśmy tutaj! Stawaliśmy na tym świętym miejscu, przykładaliśmy niejako czujne pasterskie ucho, aby usłyszeć, jak bije serce Kościoła i serce Ojczyzny w Sercu Matki. Jasna Góra jest przecież nie tylko miejscem pielgrzymek Polaków z Polski i całego świata. Jasna Góra jest Sanktuarium Narodu. Trzeba przykładać ucho do tego świętego miejsca, aby czuć, jak bije serce Narodu w Sercu Matki. Bije zaś ono, jak wiemy, wszystkimi tonami dziejów, wszystkimi odgłosami życia. Ileż razy biło jękiem polskich cierpień dziejowych! Ale również okrzykami radości i zwycięstwa! Można na różne sposoby pisać dzieje Polski, zwłaszcza ostatnich stuleci, można je interpretować wedle wielorakiego klucza. Jeśli jednakże chcemy dowiedzieć się, jak płyną te dzieje w sercach Polaków, trzeba przyjść tutaj. Trzeba przyłożyć ucho do tego miejsca. Trzeba usłyszeć echo życia całego Narodu w Sercu jego Matki i Królowej! A jeśli bije ono tonem niepokoju, jeśli odzywa się w nim troska i wołanie o nawrócenie, o umocnienie sumień, o uporządkowanie życia rodzin, jednostek, środowisk, trzeba przyjąć to wołanie. Rodzi się ono z miłości matczynej, która po swojemu kształtuje dziejowe procesy na polskiej ziemi. Tymi słowami 4. czerwca 1979 roku wyjątkowość Jasnej Góry wyraził św. Jan Paweł II, który to miejsce wielokrotnie nazywał nie tylko sanktuarium narodu, ale mówił, że to jest to konfesjonał i ołtarz, miejsce duchowej przemiany, odnowy życia Polaków.

Także uczniowie „Wety” przybyli na Jasną Górę z bagażem próśb. – Żeby nie było „Lalki” i „Pana Tadeusza” na maturze, ale to tak pół żartem, pół serio. Poważnie, przyjechałem modlić się o dobre decyzje w moim życiu. Mam wielkie plany i marzenia, ale możliwości czasem mniejsze. Potrzebuję sił, by walczyć o to, co chcę osiągnąć. Wierzę, że Matka Boża pomoże mi w tym – mówił jeden z naszych maturzystów.

Życzymy naszej młodzieży samych mądrych życiowych wyborów, refleksji nad własną przyszłością oraz nowych sił i motywacji do nauki oraz pozytywnego działania.