Podczas naszego pobytu w hiszpańskiej Granadzie mieliśmy okazję poznać niezwykłe miasto, w którym historia i kultura widoczne są na każdym kroku. Nasz hostel był usytuowany obok słynnej Alhambry, jednego z najpiękniejszych zabytków świata.
Podczas lekcji kulturowych z Petriną poznawaliśmy bogatą historię Granady, wpływy arabskie i chrześcijańskie w sztuce oraz zwyczaje mieszkańców południowej Hiszpanii. Uczyliśmy się, jak wielokulturowe dziedzictwo kształtuje współczesną tożsamość Granady i całego regionu.
Podczas pobytu zwiedzaliśmy wiele miejsc: zamek Alahambra, było tam pięknie, a widoki na miasto bajeczne i dzielnicę Albacin, o której usłyszeliśmy ciekawą historię. W sobotę z rana wyjechaliśmy autobusem do Nerja zwiedziliśmy tam Cueva de Nerja - jaskinię, która zaskoczyła nas pięknym wyglądem, następnie zwiedziliśmy uliczki i byliśmy nad plażą. Odbyliśmy też wycieczkę po Sacromonte - dzielnica tętniła życiem, odbywały się tam występy muzyczne i taneczne.
Podczas pobytu w Hiszpanii czas wolny spędzaliśmy w niezwykle przyjemny i różnorodny sposób. Wieczorami często siedzieliśmy pod zamkiem Alhambra, rozmawiając i podziwiając pięknie oświetlone mury tej wyjątkowej budowli. Panowała tam niesamowita atmosfera ciepłe powietrze, zapach kwiatów i widok na miasto tworzyły niezapomniany klimat.
W ciągu dnia lubiliśmy chodzić po mieście, odkrywając urokliwe uliczki i znajdując kolejne punkty widokowe takie jak Mirador de la Cruz de Rauda, z których roztaczała się wspaniała panorama Granady. Często zaglądaliśmy też do lokalnych sklepów, w których można było kupić świeże owoce czy hiszpańskie przysmaki.
Nie brakowało również spacerów nad rzeką, szczególnie wieczorem, gdy miasto uspokajało się po upalnym dniu, a woda odbijała światła latarni. Odwiedzaliśmy też sklepy z pamiątkami, szukając drobnych upominków i tradycyjnych wyrobów rękodzielniczych.
Jednym z najbardziej pamiętnych doświadczeń było oglądanie występów flamenco - rytmiczna muzyka, ekspresyjne tańce i pasja artystów zrobiły na nas ogromne wrażenie.
Dni kończyliśmy spokojnie, prowadząc wieczorne rozmowy przy herbacie w hotelowej kuchni. To był moment relaksu i wspomnień po pełnym wrażeń dniu, który pozwalał naprawdę poczuć hiszpański klimat.
Praktykanci