Zespół Szkół Weterynaryjnych
i Ogólnokształcących Nr 7 w Łomży

TEATR STRAŻNIKIEM PAMIĘCI

„Na nowym Campo di Fiori

Bunt wznieci słowo poety.”

"Czy nasza wyobraźnia jest w stanie przełknąć ten rodzaj psychicznej cykuty, którą Hanna Krall w ślad za wspomnieniami Marka Edelmana podaje nam w „Zdążyć przed Panem Bogiem”? Czy nadmiar przekraczający granice ludzkiej wytrzymałości - bo tak to odbieram, oraz nieustanne balansowanie na granicy moralnego ryzyka - nie wzbudza w nas podejrzenia (być może nieuświadomionego) - że to wszystko zdarzyło się w jakiejś makabrycznej bajce albo śnie, z którego można się jednak obudzić? Ale nie ma żadnej bajki, ani snu. To po prostu zdarzyło się, choć trudno uwierzyć, w ludzkim świecie. I to wcale nie było dawno. Jeszcze płaczą przez sen świadkowie. Albo milczą jak kamienie" - napisał o przedstawieniu Żyd na beczce Marek Tercz - reżyser i odtwórca roli Marka Edelmana, którego spowiedź posłużyła jako inspiracja do zrealizowania spektaklu o istocie powstania w warszawskim getcie w 1943r. oraz przełożenia na język współczesnych emocji HOLOCAUSTU – widzianego oczyma świadka i ofiary – jednego z komendantów powstania.

Brawurowo odegrane role, prosty choć sugestywny język, wzruszająca muzyka (reżyser wykorzystał fragmenty utworów Kadish dla Róży w wykonaniu Ilony Sojdy i Lament Róży nad światem w interpretacji Magdaleny Jarek) przeniosły uczniów klas maturalnych w nieludzki świat getta i sprawiły, że wyszliśmy ze spektaklu z przekonaniem, że nic takiego nie ma się już prawa zdarzyć.

teatr.jpg

A.Trzeciak – Kowalczyk i Wioletta Chludzińska